Witam
W piatek założyłem gaz, gazownik stwierdził że muszę zmienić swiece, najlepiej jednoelektrodowe, zmieniłem więc na takowe ngk. Efekt był bo na starych na gazie nie dało się jeździć. I w tym momencie pojawił się problem... Gdy stoję na krzyżowkach obroty faluja i po czasie gasnie, dzieje się tak nie zawsze, najczęściej po krótkim odcinku(czasami tez na benzynie). Tak jakby podciśnienie głupialo. Przy nagłym przyspieszeniu podobny problem... Gubi obroty i albo gasnie albo po czasie zaczyna jechac, dzieje się tak tylko przy nagłym wcisniecu gazu, przy łagodnej jeździe jest ok. I teraz pytanie... W czym problem? Podciśnienie? dolot? Gdzie szukać?
Pozdrawiam
Sebastian
W piatek założyłem gaz, gazownik stwierdził że muszę zmienić swiece, najlepiej jednoelektrodowe, zmieniłem więc na takowe ngk. Efekt był bo na starych na gazie nie dało się jeździć. I w tym momencie pojawił się problem... Gdy stoję na krzyżowkach obroty faluja i po czasie gasnie, dzieje się tak nie zawsze, najczęściej po krótkim odcinku(czasami tez na benzynie). Tak jakby podciśnienie głupialo. Przy nagłym przyspieszeniu podobny problem... Gubi obroty i albo gasnie albo po czasie zaczyna jechac, dzieje się tak tylko przy nagłym wcisniecu gazu, przy łagodnej jeździe jest ok. I teraz pytanie... W czym problem? Podciśnienie? dolot? Gdzie szukać?
Pozdrawiam
Sebastian
tylko nie pchaj się w podróby
Z tego co czytam mógł mi paść jeden z czujników mianowicie G2 -opiszę problem - od jakiegoś czasu zauważyłem że wskazówka ( na desce ) od temperatury cieczy rośnie wraz z tem .silnika do 90 stopni , a po jakimś czasie opada na zero.Tak robiło sie coraz częściej , a teraz wcale nie drgnie , leży na 0. Obmacałem zbiornik z płynem chłodzącym jest ciepły ( po jeździe oczywiście )jeśli chodzi o spalanie to też jest w normie , i na wyświetlaczu nie ma żadnych błędów - i jak by to był zespół czujników G2,G6 to powiedzcie gdzie sie znajduje ten zespół i jak najłatwiej sie do niego dobrać. Wspomnę jeszcze iż nigdy , jak użytkuję tą octavię nie załączył mi się wentylator chłodnicy zawsze stawał na 90-ciu stopniach , auto z salonu jestem jedynym właścicielem , aha z tego co piszecie mogą też być problemy na złączach ( pinach ). Proszę zapodajcie wasze opinie na ten temat - Dzięki
szczególnie hermioli1 za bombastyczne opisanie co i jak - muszę się jeszcze dużo dowiedzieć i nauczyć z naszego forum - z tym problemem damy radę. Jeszcze raz dzięki :szeroki_usmiech
Komentarz